Co zrobić?!
Komentarze: 3
No i stalo się... 8 miesięcy prawdziwego szczęścia.. istna sielanka...... teraz? Kłamstwa... Traktowanie przedmiotowo... A wszystko od czasu poznania Roksany.. blond cizia ze stazem 15 lat.. z jego strony? Pełne zachwycenie.. ja? Drugii plan... o ile..
Czy cierpie? Nie wiem, poniewaz nie czuje niczego.. nie czuje ze zyje... nie odczywam czasu... zero dbania o siebie... nie ma dla kogo.. lada dzień dowiem sie, że juz nie jest ze mną...
Z mojej strony tylko brak zaufania, ciagła-chorobliwa zazdrość...
Dlaczego? Wczoraj usłyszałam, że mnie kocha.. ale z nią będzie gadał bo jest zajebista.. świetnie mu się z nią gada i w ogóle wyjebane poczucie humoru (tak, tak udaje że robi loda mojemu chłopakowi na światłach-szczyt ambicji)
Dodaj komentarz